Jestem jednym z założycieli kabaretu PUK i teoretycznie w dalszym ciągu jego członkiem (nie zawiesiliśmy działalności, ale nie mieliśmy występu od lutego 2019).
W grupie nie tylko grałem, ale też realizowałem swoje ambicje pisarskie. Dostarczałem około 30-40% wystawianych przez nas skeczy.
Z niektórych z nich widzowie śmiali się często, chętnie i mocno. Zdarzało się, że przesyłali skecze znajomym albo cytowali moje żarty. I to wszystko było i dalej jest bardzo miłe.
Problem polega na tym, że znaczna część publiczności nie wiedziała, że to są moje żarty. Często ludzie myśleli, że wszystkie numery pisze Alan Pakosz albo że jakoś tak same się biorą z powietrza.
Ten tekst jest swojego rodzaju kompresem na mój ból dupy.
Wymienię w nim skecze, które napisałem i które wzbudzały dobre reakcje wśród widzów.
Gdyby post składał się z samych linków do Youtuba, mógłby być troszeczkę nudny. Dlatego dorzucę informacje o składzie, ciekawostki i anegdoty z pracy nad tekstami.
Będziecie mogli zajrzeć za kulisy pracy kabaretu (ale niestety takiego raczej mało znanego).
Czytaj dalej „Najlepsze skecze kabaretu PUK, jakie napisałem”